Epizody:
13- ,, Jestem lepsza niż ty- wojna Koral z Osaką''
14- ,, Wielkie przerażenie! Mako trafia do szpitala''
15- ,, Minako planuje przyszłość. Druga twarz Nidaro''

• Epizod 13 ,, Jestem lepsza niż ty- wojna Koral z Osaką''

Dzisiejszy dzień nie należał do najszczęśliwszych dzni Usagi. Mamoru szedł do pracy. Gdy dziewczyny się o tym dowiedziały, myślały, że Usagi będzie się cieszyć, ale tu zachodziło odwrotne zjawisko. Z początku Usagi cieszyła się, że Mamoru będzie pracował, lecz pózniej zauważyła minusy- nie będzie mogła tak często widywać Mamorka, nie będą mogli przebywać ze sobą tak długo, co gorsze Mamo- chan może tam poznać jakąś dziewczynę, która będzie chciała odebrać go Usagi. Gdyby Usagi straciła Mamorka, nie miałaby po co żyć.
Tymczasem w Królestwie Czarnego Pryzmatu dochodziło do kłótni między Koral i Osaką. Osaka lubiła drażnić i dokuczać Koral. Dla niej Koral była ofiarą losu, kimś z kogo można było się nabijać.
O- Haha, ofiara losu...
Ko- Jak możesz tak mówić? To ja dowiodłam, że Kryształowy Diadem istnieje. To nie ja jestem ofiarą  losu tylko ty! Ty  nie robiłaś nic. Ja przynajmniej się staram, mam jedno szklane serce, jeszcze tylko dziewięć i będę miała kopię Kryształowego Diademu. Wtedy zostanę Pryzmatową Księżniczką...
O- Tylko ci się tak wydaje...
Ko- Co?
O- Książe nie zaakceptuje cię jako Księżniczki.
Ko- A ciekawe, co by było gdyby Książe się zakochał...
O- To się nigdy nie zdarzy...
Ko- Dlaczego?
O- W takiej jak ty zakochałby się tylko jakiś idiota!
Ko- Nie pozwalaj sobie!
O- Widzisz jak się różnimy? Ciężko nam będzie wpółpracować...
Ko- Co?
O- Piaron powiedział, że taka z ciebie niezdara, że mam ci pomagać.
Ko- Ja nie chcę pomocy od takiej jak ty! Poradzę sobie sama, jeśli tylko spróbujesz mi pomóc, zabiję cię!
O- Hahaha, spróbuj...

R- Jakto? Kiedy Mamoru idzie do pracy?
U- Dziś już poszedł...
Mi- Ale do której będzie pracować?
U- Do pózna...
Ma- Może go odwiedzimy?
U- Tak.
Dziewczyny szły i śmiały się, ale Usagi nie miała na to ochoty. Wciąż tylko myślała, co będzie, jeśli Mamorek znajdzie sobie kogoś innego na miejsce Usagi. W ty momencie dziewczyny usłyszały krzyk. Koral postanowiła zaatakować jakiegoś małego chłopca. Dziewczyny chciały się zmienić, ale usłyszały głos Osaki.
O- Ofiaro losu, czy nie wiesz, że takich dzieci się nie atakuje, bo ich szklane serca nie są dobrze rozwinięte w tym wieku?
Koral się wkurzyła. Wzięła chłopca i rzuciła go w krzaki. Dziewczyny zabrały go.
A- Nic ci nie jest?
R- Wracaj do domu...
Ko- Czy już ci mówiłam jak cię nienawidzę?
O- Nie słyszałam...
Ko- Po co się wtrącasz, tam gdzie nie trzeba?
O- Takim jak ty trzeba pomagać...
Ko- Jakim?
O- No wiesz, ofiarom losu...
Ko- Mówiłam ci, że cię zabiję. Teraz dotrzymam słowa...
W tej chwili zaczęła się walka między Osaką a Koral. Dziewczyny mogły tylko stać i to oglądać. Były bardzo zdziwione.
Ko- I jak, poddasz się?
O- To ty się poddaj!
Ale Osaka zaczęła zdobywać przewagę i zabiła Koral.
O- Widzisz? Teraz to ja zostanę Pryzmatową Księżniczką...
Ko- A idz do piekła!
O- Mówiłam ci, że jestem lepsza...
U- Dziewczyny, teraz ona jest naszym wrogiem?

• Epizod 14 ,, Wielkie przerażenie! Mako trafia do szpitala''

Dziś Usagi była bardzo zła. Powodem tej złości było to, że Mamo- chan był bardzo zmęczony i nie miał ochoty iść z Usagi na miasto.
U- Co on sobie wyobraża? prrzecież mi obiecał. Mieliśmy iść na pizzę!
L- Usagi, kiedy pójdziesz to go zrozumiesz. On jest przemęczony, bo ciężko pracuje. Nie widzisz tego?
U- ...
L- Jestem pewna, że Mamoru znajdzie dla ciebie czas.
Dziewczyny poszły do parku zaczerpnąć świeżego powietrza.
Ma- Ale tu fajnie...
R- No, tak cicho...
Wtem Mako zakręciło się w głowie i upadła.
A- Mako- chan!
Mi- Obudz się!
R- Wzywam karetkę...
Karetka przyjechała bardzo szybko. Dziewczyny postanowiły jechać ze swoją przyjaciółką. W szpitalu okazało się, że Mako ma obniżoną odporność. Lekarze podali jej środki wzmacniające. Wkońcu Mako zasnęła.Dziewczyny postanowiły z nią zostać.
Mch- Co z nią?
U- Mamoru! Co ty tu robisz?
Mch- Skończyłem wcześniej pracę. Przepraszam za wczoraj Usako.
U- Nie ma sprawy.
W tej chwili przyszedł lekarz. Chciał obudzić Mako, by przyjęła środki wzmacniające, ale Mako- chan się nie ubudziła.
A- Co się dzieje doktorze?
Mi- Dlaczego ona się nie budzi?
Ale lekarz sam nie wiedział. Po badaniach stwierdził, że Mako może się nie wybudzić.
U- Jakto? Co to znaczy?
Mch- Czy ona zapadła w śpiączkę?
R- Przecież musi się wybudzić!
Lekarz- Nie wiadomo czy to śpiączka. Dowiemy się po wykonaniu dodatkowych badań.Jednak Makoto musi się wybudzić...
R- Mako, Mako ocknij się!
Ale to nic nie pomagało, Mako spała jak zabita. Nie budziła się i wszyscy tracili nadzieję.
U- Mako- chan, obiecałaś, że nas nie zostawisz. Dlaczego nie chcesz wstać?
Mi- Jutro miałam cię zabrać na lody do reustauracji Nidara.
Lekarze już nic nie mogli zrobić. W ostatniej chwili Mako się obudziła. Lekarze stwierdzili, że to graniczyło z cudem, Mako otworzyła oczy.
R i U- Mako- chan!
Mch- Dzięki Bogu, że się obudziłaś.
Mi- To jak, idziemy na lody?
Ma- Tak...
Gdy dziewczyny radowały się, że Mako wybudziła się ze snu, w Królestwie Czarnego Pryzmatu Osaka była wściekła, że Mako żyje.
O- Po co ona się budziła? Miałabym jedną czarodziejkę z głowy, a tak muszę się męczyć z całym pakietem! Do diabła z tobą Czarodziejko z Jowisza...!!!

• Epizod 15 ,, Minako planuje przyszłość. Druga twarz Nidaro''

Usagi wreszcie doczekała się wymorzonej wycieczki z Mamorkiem. Była zadowolona, że Mamoru skończył wcześniej pracę i poświęcił jej swój czas. Gdy spacerowała z Mamorkiem po parku, zauważyła, że na ławce siedzi Minako i na kogoś czeka.
Mch- Na kogo czekasz?
Mi- Mamoru, Usagi!
U- Minako, randka...?
Mi- Nie, czekam na Nidaro.
U- Czyli randka?
Mi- Nie! Tylko spotkanie...
U- Jasne...
Mch- O, chyba twój kolega idzie.
U- Kolega...
Mi- O co ci chodzi?
U- Mamo- chan, Mako wyszła ze szpitala. Może pójdziemy ją odwiedzić?
Mch- O, dobry pomysł.
U- No, to narazie Minako. Udanej randki...
Mi- Usagi!!!
Gdy Mamoru i Usako poszli odwiedzić Mako, zastali u niej Rei i Ami. Obie siedziały przy Mako, która leżała na łóżku.
Mch- Witaj Mako.
U- Mako- chan!
R- Usagi, nie rzucaj się jej na szyję. Mako jest słaba, nie kładz się na nią.
U- Przepraszam...
Wszyscy zaczęli rozmawiać. W pewnym momencie temat rozmowy zszedł do spotkań Minako z Nidaro.
R- Wydaje mi się, że ona ma poważne plany co do tego chłopaka.
A- A kiedy będzie miała czas na naukę?
U- Ami...
Mch- Może nie będzie tak zle.
Rei na moment zamknęła oczy, po chwili raptownie je otworzyła.
Ma- Rei, co jest?
R- Nidaro...
U- Czyżby on...?
Mch- Chodzmy!
A- Czekajcie! Ktoś musi zostać przy Mako. Ja zostanę.
Ma- Dam sobie radę. Szybko, zdążyjcie na czas!
Wszyscy- Tak!
Minako siedziała z Nidaro na ławce i rozmawiała z nim. W myślach Minako miała już zaplanowaną przyszłość, z Nidaro. Jej rozmyślania przerwał Nidaro, który zemdlał. Minako wystraszona położyła go na ławce i chciała dzwonić po karetkę, ale części ciała Nidara zaczęły robić się czarne i zgrubiałe. Zmienił się w potwora, który raptownie podskoczył i wystraszył Minako. W tym momencie zjawiły się 3 czarodziejki, które zaatakowały potwora. Po całej akcji uzdrowiony Nidaro upadł na ziemię.
Mi- Dziękuję wam. Bez was nie dałabym rady...
A- Ale już po wszystkim.
U- Ciekawe, czemu zmienił się w potwora. Przecież już go uzdrawiałam...
Tox- To przez to, że miał prawdziwe szklane serce. Dopóki mu się nie odbuduje, będzie zmieniał się w potwora.
U-Toxedo Kamen, a co ty tu robisz? Dlaczedo nam nie pomogłeś?
Tox- Chciałem zobaczyć jak radzicie sobie same.
R- I jak?
Tox- Dobrze...
Gdy wszyscy sobie rozmawiali, Minako spojrzała na chłopca i pomyślała: ,,Nidaro, widzę, że nasza przyszłość nie będzie taka prosta''.